A mi akurat karty planet spodobały się. Wszystko prócz składu chemicznego atmosfery rozumiem choć również nie jestem naukowcem. Właściwie na początku zwróciłem uwagę właśnie na te karty. Są dobrze przygotowane choć na miejscu Indoctrine zrobiłbym instrukcję ich wypełniania (włącznie z "jak to się ma do reszty kosmosu"), bo zawsze klawo mieć własne planety. A i jeszcze jest "gwiazda macierzysta", ale mam chyba starą wersję bo nie wypełnione pola są. |