Wątek: Arka
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-09-2006, 22:08   #235
Yarot
 
Yarot's Avatar
 
Reputacja: 1 Yarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnie
Radość Ami nie pozostała niezauważona. Para skierowała się w jej stronę. Śmigłowiec nadal nie zwalniał pracy rotora. Ludzie wyszli ze strefy turbulencji i zaczynają obchodzić lej. Idą spokojnie. Nie widać wyrazu ich twarzy przy takim oświetleniu, choć jak podejdą bliżej to nie będzie to takie trudne. Wreszcie przybyli ratownicy, co bardzo cieszyło dziewczynę. Sama nie wiedziała ile już przetrzymała na tej wyspie. I nie zamierzała tu zostawać ani minuty dłużej.
Duża torba lekarska pewnie trzymała się przy nodze niosącej ją kobiety. Mężczyzna nie przestawał się rozglądać, choć już teraz znacznie ograniczył pole obserwacji. Minęli połowę drogi do Amelii. Pozostało jakieś 20 metrów do dziewczyny. Mundurowy zaczyna sięgać ręką za plecy, jakby chciał coś zdjąć, co wisi mu z tyłu munduru. Ami widzi to i powraca do niej fala nudności odczuwana poprzednio. Nie jest jednak tak silna jak poprzednio ani tak destrukcyjna. Wystarczyła jednak na tyle, by przerwać radosne pląsy i złapać się za żołądek.
 
__________________
...and the Dead shall walk the Earth once more
_. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._
Yarot jest offline