Drogi nie jestem. Wystarczy worek zboża i już jestem kupiony.
Nie jestem zwolennikiem sesji schematycznych, z twardymi jak... skała scenariuszami. Podobnie jest z postami skomponowanymi przez was, moi śliczni gracze. Prosiłbym jednak ażeby wszelakie ingerencje z zewnątrz były neutralne lub konsultowane ze mną przez gg bądź PW. W innym wypadku poleje się limfa lub krew. Lub mleko.
Sesja ma sprawiać przyjemność wszystkim i nie widzę powodu by zakładać na siebie okowy durnych wymogów