Flara odpaliła fajkę, gry Arman wciąż mówił i uważniej przyjrzała się pomieszczeniu, w którym się znajdywali. Gdy skończył, zwróciła się w jego stronę.
- Nie ma nic przeciwko usypianiu piesków, zagadywaniu strażników itp sprawach, ale raczej nie wychodzi mi nazbyt dyskretna robota. Skłaniałabym się więc ku znalezieniu osoby, która zaprowadzi nas do barona kanałami, a przynajmniej wskażę drogę. W sumie możemy też ukraść jakieś plany kanałów, jeśli dowiemy się czy istnieją i kto ewentualnie może je mieć. na pewno przyda nam się jednak, dokładny opis twego przyjaciela, nie wierzę by był jedyną osobą przetrzymywaną w podziemiach barona, a nie chce tu przyprowadzić kogoś innego. |