Nie mam nic przeciwko aby Glisha znalazla miiejsce mieddzy nami. Lecz z drugiej strony chce dobrze odgrywac swoja postac, a jej charakter zbytnio nie pozwala na lazenie za dziewczynka.
Aby jednak zrobic znaz dobra druzyne pasowalo by w jakis sposob umiejetnie polaczyc "interesy" kazdej osoby. Przynajmniej tak mi sie wydaje.
Na moich sesjach gracze na poczatku nigdy sie nie znaja. Zawsze locze ich w druzyner jakims wspolnym interesem, badz historia.[/fade] |