Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-07-2011, 10:43   #5
Piter1939
 
Reputacja: 1 Piter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodze
30 września, godzina 2.55

Sierżanci Payne i Mc Tavish

Zaraz po skończonej robocie poszliście spać, pierwszą warte pełniły dwie drużyny z antypodów. Obudzono was o 1 w nocy. Teraz kolej na waszą wartę , która będzie trwała aż do 6 rano. Wszystko było w porządku do czasu gdy około 3 usłyszeliście okrzyk: Niech żyje wolny Egipt!!, a potem odgłos wystrzału dobiegający gdzieś z okolic kwatery waszego dowódcy. Payne polecił jednemu ze swoich ludzi bić w dzwon alarmowy a następnie wraz z Mc Tavishem pobiegł sprawdzić co się stało. Wpierw zobaczyliście doktora Alego z dziurą po kuli w czole, obok niego leżał niemiecki luger , a odrobinę dalej nożyce do cięcia drutu. Następnie ujrzeliście jedną z pielęgniarek z niewielkim rewolwerem w dłoni.

- Cate Hart- kontrwywiad wojskowy. Tak przypuszczałam, że to on jest zdrajcą ale nie miałam dowodów. Musicie zając pozycje , przypuszczam , że za chwile nas zaatakują. Ja wraz z Jane przygotuje się na przyjęcie rannych. Kabel telefoniczny jest przecięty musimy sobie poradzić sami…

Wybuchł chaos , ludzie nieraz w samej bieliźnie ,biegali tu i tam. Darling z rewolwerem w dłoni , krzycząc próbował zaprowadzić porządek. Czy uda wam się na czas?

W tym samym czasie , kilkadziesiąt metrów na północ od El Haffa.

Starszy sierżant van Will


Księżyc w pełni świecił jasno . Pokonałeś wydmę i wraz z drugą drużyną przeczołgaliście się kawałek w kierunku północno -wschodnim, cały czas starając się być poza zasięgiem reflektorów. Już mieliście się rozdzielić ,gdy nagle wydawało ci się, że usłyszałeś strzał potem już wyraźnie alarm. Co się dzieje? Odkryli was ? Ale jak?! Z daleka majaczyły ci jakieś cienie budynków , palm być może i ludzi ale brytyjski reflektor znacznie utrudniał obserwacje. Słyszałeś rozkazy wydawane po angielsku. Spojrzałeś na zegarek, dochodziła trzecia. Ostrzał moździerzowy miał się zacząć najwcześniej o 3.05, gdy wszystkie drużyny zameldują, że są gotowe do ataku. Teraz to jednak nie wiadomo… Decyzja co robić dalej należała teraz do Ciebie.
 

Ostatnio edytowane przez Piter1939 : 25-07-2011 o 18:39.
Piter1939 jest offline