Ech, nie, wcale nie będę się powtarzać...
W każdym razie xeperze, może pw? Opiszę co i jak z Rębaczem i Bjornem z Nany strony (Ryanny znaczy się, taki skrót).
Co do opisu postaci, wyedytuję posta i wrzucę, teraz idę dokonać wieczornych ablucji, ściągnąć pranie (ach, te prozaiczne czynności ludzkiego życia ;]) i wstawić makaron, bo mnie na sos pesto z farfallami naszła ochota
MG, postać opisana, racz spojrzeć i napisać, czy tam z niczym nie przesadziłam.
Ryanna "Nana":
Naiwna do bólu, prawie zawsze da się zrobić "w konia", niech w ogóle lepiej nie zabiera się do robinia interesów z kimkolwiek i czymkolwiek. A poza tym z ogólnodostępnych szczegółów:
Historia w skrócie:
Córka jednego z bogatszych kupców Asparty. Wychowywana pośród licznego rodzeństwa, zdecydowała się na eksperymentalne opuszczenie rodziny, w ramach przeżycia jakiś przygód, poznania świata i samorozwoju.
Nie do końca pogodzona z wizją zamążpójścia (póki co odległą) i bycia po prostu zwykłą matką i żoną.
Opis:
Niska i drobna, szczupłej budowy, o nieco zbyt rozbudowanej klatce piersiowej, o przenikliwych niebieskich oczach, ciemniejących w gniewie do granatu, ciemno i długowłosa, dość wysportowana, jednak nie przesadnie. Zwykle ubrana w długie skórzane spodnie i irchową bluzę przewiązaną ciasno czarnym materiałowym paskiem w talii. Na szyi zwykle cienki, długi srebrny łańcuszek z otwieranym medalionem, w nim wizerunek bóstwa oraz skromny malunek rodziców. Na palcu drobny, nieco pociemniały ze starości pierścionek z czerwonym oczkiem, które wygląda jak zrobione z drewna.
Zwinna i szybka, szczególnie w formułowaniu magii, której użycie przychodzi jej instynktownie. Jest naturalnie urodzonym talentem, dodatkowo szkolonym. Silniejszym, niż słabszym, jednak z racji na młody wiek (wczesne dwadzieścia) dobrze rokującym, acz wciąż nieszczególnie potężnym.
Umiejętności:
Jak na córkę kupca aspirującego do wyższej klasy w miarę wykształcona w fechtunku, jeździe konnej, anatomii ludzkiej i podstawowej wiedzy medycznej (ranę prawidłowo opatrzy, wyleczy jakieś drobne przeziębienie, wie co podać na ból głowy, czy żołądka, czym nasmarować obolałe mięśnie, co podać na gorączkę). Beznadziejny strzelec, jeśli chodzi o fizyczne strzały, z ogniowymi radzi sobie bezbłędnie. Lubiąca pichcić, o ile czas i miejsce na to pozwala, aczkolwiek nie lubi być do czegokolwiek zmuszana.
Naiwna, tak, to jest umiejętność, bo ona jest NAPRAWDĘ naiwna.
Zdolności:
Magia ognia. Szczególnie rozbudowana w ogniowej iluzji i lekkich atakach, mocniejsza w czarach defensywnych. Eksperymentująca z magią świetlną (niezbyt długie oślepianie, nieszczególnie silne oświetlanie etc.), która w naturalny sposób jest powiązana z jej wrodzonym talentem magii ognia.
Rzep przyczepiony dość często do Rębacza, z którym pozostaje w zażyłych bratersko-siostrzanych stosunkach, za którego w ogień (hehe) by poszła i który jest jej absolutnym guru.
Wspomniałam, że jest naiwna? :P