Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-09-2006, 22:54   #85
Lambert
 
Reputacja: 1 Lambert jest godny podziwuLambert jest godny podziwuLambert jest godny podziwuLambert jest godny podziwuLambert jest godny podziwuLambert jest godny podziwuLambert jest godny podziwuLambert jest godny podziwuLambert jest godny podziwuLambert jest godny podziwuLambert jest godny podziwu
Asthmill
Elf zerkał spod kapelusza na dziwnie wyglądającego mężczyznę. Zerkał, jednocześnie starając się jak najmniej dotykać brudnego stołu. Asthamill czekał na powrót przyjaciół. Leon bez sensu kręcił się wśród tłumu wcale nie zachowując sie naturalnie, a Ed stał obok detektywa, jak podejrzewał Asthamill, i próbował zabrać się z czterem pełnymi piwami. Obserwował przybysza uważnie, każdy jego ruch każde dziwne zachowanie.
"Chyba cię mam, tylko czy można ci ufać, co odkryłeś, czego poszukujesz?" - pytał sam siebie elf - i faktycznie wyglądasz jak zbir."
Elf szybo poderwał znów rękę która przykleiła się do blatu, najpewniej do plamy zaschłego nie do końca tłuszczu.
 
__________________
.................................................. ....................

:D MOD ma zawsze racje :D
Lambert jest offline