Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-07-2011, 22:38   #68
Imuviel
 
Imuviel's Avatar
 
Reputacja: 1 Imuviel jest godny podziwuImuviel jest godny podziwuImuviel jest godny podziwuImuviel jest godny podziwuImuviel jest godny podziwuImuviel jest godny podziwuImuviel jest godny podziwuImuviel jest godny podziwuImuviel jest godny podziwuImuviel jest godny podziwuImuviel jest godny podziwu
- To nie na moje serce – burknął Berty. Byli nie jako uwięzieni. Stwory o mały włos nie otworzyły drzwi. Siegfried zaiste był szaleńcem.
Do śmierci mu raźno? - pomyślał z niepokojem żołnierz, lecz nic nie powiedział. Mężczyzna z korbaczem w dłoni o czymś mu przypomniały. Z niewielkiego tobołka Dietrich wyciągnął tarczę, dostrzegł też zwieńczenie rozmontowanej halabardy, ale mając w pamięci słowa Elyn zrezygnował z broni.
Przyjrzał się tarczy z podziwem, oby i tym razem nie zawiodła właściciela.
Zrzuciwszy płaszcz, zapiął pospiesznie rzemienie na ramieniu i przez krótką chwilę nasłuchiwał.
- Czym się żywią? Może tu kurwa po prostu nie zlezą jak nie mają za czym? - rzekł Berty. Gdy skończył umocowywać tarczę napiął mięśnie. Zwrócił się do inkwizytora: - No, jeśli dzisiaj zginiesz, to nie dlatego, że stałem jak ten kołek. Chociaż mam nadzieję, że te gargulce po prostu sobie polezą.
 
__________________
moja postać =/= ja // Tak, jestem kobietą.
Imuviel jest offline