Dzisiaj mija tydzień od mojego ostatniego wpisu, a sesja stoi. Jeden mataichi odpisał. Kutak się coś tłumaczy, że czeka na reakcję innych. Ale inni jakoś chyba czekają na reakcję siebie nawzajem :/ Ludzie, no co z wami? Widzicie kufer, który zaprząta od rana wasze myśli, pragniecie za wszelką cenę dowiedzieć się co jest w środku, tymczasem stoicie i nic nie robicie? Już postać Kutaka najchętniej właśnie powinna oworzyć kufer, bo śnił o nim najdłużej. Jak w poniedziałek wejdę na LI, a jeszcze nie wszyscy odpiszą, zamykam sesję i tyle. Jak nie chcecie grać to mówcie.
__________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher |