Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-07-2011, 23:14   #42
Namir
 
Namir's Avatar
 
Reputacja: 1 Namir jest na bardzo dobrej drodzeNamir jest na bardzo dobrej drodzeNamir jest na bardzo dobrej drodzeNamir jest na bardzo dobrej drodzeNamir jest na bardzo dobrej drodzeNamir jest na bardzo dobrej drodzeNamir jest na bardzo dobrej drodzeNamir jest na bardzo dobrej drodzeNamir jest na bardzo dobrej drodzeNamir jest na bardzo dobrej drodze
-Asz! Cholerny gryzipiórek. Daj żołnierzom iść przodem. Zakląłem cały obolały. Ten upadek przypomniał mi jak mogą boleć porządnie stłuczone kości i stawy. No cóż, lepsze to niż zamienić sie w dziurawy worek mięcha. Splunąłem krwią z rozciętej wargi i poczułem, że chyba będe miał po tym guza. Podniosłem się ciężko. -Żyje? Spytałem sie pro forma, choć wiedziałem że tak. Chciałem po prostu odwrócić uwagę od tego jak mocno gruchnąłem. Cały ten sprzęt działa jak kotwica. Ostrożnie sprawdziłem linkę. Znów napięta. Lepiej jej nie ruszać bo może jeszcze coś dodatkowego odpalić, jako zabezpieczenie przed grupami ,,zwiedzających". Schyliłem się i sprawdziłem broń, która mało co nie pozbawiła doktorka głowy. -Hmm zbyt sprytnie pomyślane jak na prowizorkę. Ktoś ma tam całkiem niezłych inżynierów. Cholera. To oznacza, że czekają nas jeszcze ciekawsze zabaweczki. Odwróciłem sie.- Omega możesz przekazać pozostałym żeby uważali na pułapki? Nie chcemy by ich rozsmarowało po korytarzach.
 
__________________
We are the chosen ones, we sacrifice our blood
We kill for honour...
It seems to me like a journey without end
So many years, too many battles.
Namir jest offline