Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-08-2011, 20:55   #6
Draugdin
Wiedźmin Właściwy
 
Draugdin's Avatar
 
Reputacja: 1 Draugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputację
Draugdin był przedstawicielem rasy genasi w wieku lat około 30. Dlatego też często ukrywał swoją twarz pod kapturem płaszcza. Był w drodze do Neverwinter. Zawsze chciał zobaczyć to legendarne miasto. W drodze zatrzymały wydarzenia jakie miały miejsce w dolinie Velenrine. Jak się okazało nie tylko jego.

Coś niewyjaśnionego wydarzyło się ubiegłej nocy. Coś przejmującego dreszczem grozy. Całe miasto zniknęło, a raczej jakimś niewytłumaczalnym procesem zostało zamknięte w krysztale niezbyt okazałych rozmiarów, a jednak wewnątrz nie dość, że widać było wyraźnie całe miasto to jeszcze razem z jego żyjącymi mieszkańcami. Podobny widok nie jednemu odebrał by zmysły. Nie każdy był w stanie objąć rozumem praktycznie nieograniczone możliwości magi. Potężnej magii, gdyż taka właśnie musiała być tu użyta.

Draugdin był przedstawicielem klasy swordmagów. Od zawsze duży nacisk nakładam na posługiwanie się mieczem. Nie ma to jak dobrej jakości stal w rękach potrafiącej się nią posługiwać osoby. Jednak gdy poznał tajniki magii zafascynował się drzemiącą w niej mocą. Zaś połączenie stali i magii często było morderczą kombinacją.

Stał w grupie osób, które widział pierwszy raz w życiu, a jednak miał wrażenie jakby je już znał.
Wsłuchiwał się właśnie w rozmowę elfa i maga. Wiedział, że widzi tych ludzi pierwszy raz, a jednak uczucie jakby się już znali i to dobrze mąciło mu nie co w głowie. Potrząsnął głową jakby chciał się wyrwać z otumanienia. Potężna magia...

- Przyznaję rację Theodorowi. - Wtrącił się do rozmowy. - Co prawda przy wyszkolonym magu moje „paranie się” magią jest zaledwie kuglarskimi sztuczkami, nie mniej pewne umiejętności posiadam. Użyta tu została potężna magia. Nie potrafię jej zrozumieć, ale potrafię wyczuwać miejsca emanujące mocą. Jest ich w tej okolicy znacznie więcej niż normalnie. Powinniśmy poszukać śladów i wskazówek na miejscu. Neverwinter nam nie ucieknie. - Ostatnie słowa wypowiedział przyglądając się kryształowi i wprawne ucho mogło wyłowić tam nutkę niepokoju.

 
__________________
There can be only One Draugdin!

We're fools to make war on our brothers in arms.
Draugdin jest offline