Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-08-2011, 15:18   #10
Qumi
 
Qumi's Avatar
 
Reputacja: 1 Qumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetny
Carric zaczął węszyć wraz z Adrianem .Zapach był okropny. Ale tu musiało czaić się coś jeszcze. Druida ciekawiło co jest za zakrętem. Powoli i ostrożne stąpał po mozajce. Nigdy nie było wiadomo na co można nadepnąć. Gdy ujrzał kończący się korytarz, i drzwi prowadzące do jakiegoś pomieszczenia przyjrzał się im dokładniej. Zaryzykował. Skoczył na drzwi próbując je otworzyć.

Korytarz był pełny kurzu, ślady Cerrica zostawiały ładne odcisku w grubej warstwie szarego pyłu, lecz poza jego śladami nie było już żadnych innych. Nikt tu nie zaglądał od dawna. Kiedy druid próbował otworzyć żelazne drzwi, te ani drgnęły. Były zamknięte. Metalowy zamek wraz z klamką ozdobiony był postaciami kobiet, które zamiast nóg miały długie szaty. Wyglądały jakby były w trakcie... latania? Wskazywały na to rozwiane włosy i pofałdowane szaty, lecz ich twarze były pełne smutku i strachu, nie czuły radości z tego lotu, o ile metalowe zdobienia mogą mieć uczucia.

Adrian był bardziej ostrożny. Sprawdzał każdy kawałek mozaiki, ale nie znalazł żadnej pułpaki. Drzwi, które chciał otworzyć druid nie miały zbyt skomplikowanego zamka, mógł je spokojnie otworzyć, pytanie tylko czy powinien zrobić to natychmiast?
 
Qumi jest offline