Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-08-2011, 15:25   #1
Highlander
 
Highlander's Avatar
 
Reputacja: 1 Highlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputację
Exclamation [SWEX] Necessary Evil - Odcinek I: Ucieczka z Pudła

ZŁO KONIECZNE



ODCINEK 1: UCIECZKA Z PUDŁA


Pojedyncza, wychudzona sylwetka leżała na podłodze brudnej, zalatującej wilgocią celi. Jej wzrok mętny i nieobecny. Włosy zupełnie zmierzwione, zlepione brudem i potem. Niegdyś szykowny strój został podarty na strzępy, obecnie przypominał sobą zbitek wyblakłych szmat. Corona. Kiedyś mówili na nią Corona. Zaśmiała się gorzko, żeby stłumić napływające do oczu łzy. Patrzyła na pordzewiałe ogrodzenie z wielką, żelazną kłódką. Jak bardzo była żałosna, skoro nie mogła sobie poradzić z tak marną przeszkodą? Zwinęła się do pozycji embrionalnej i zakryła twarz rękoma, żeby nie musieć patrzeć na ten paskudny świat, w którym przyszło jej dogorywać. Jednak nawet pośród ciemności i ciszy nie mogła znaleźć spokoju. Do jej umysłu zaczęły niekontrolowanie napływać wspomnienia. Wydarzenia z przeszłości wydawały się tak trywialne, dziecinne. Porównując je do obecnych realiów, walki między bohaterami i łotrami wyglądały jak przepychanki na szkolnym boisku. Płetwy. Tak właśnie ludzkość ochrzciła najeźdźców, którzy podstępem założyli na nią okowy. Zaatakowali całkowicie z zaskoczenia, za jednym zamachem zabijając nieprzygotowanych herosów Gildii Sprawiedliwości. Największy bohater ludzkości, Champion, zginął natychmiast, trafiony wiązką skondensowanego promieniowania. Inni stawiali jeszcze mniej oporu. Zostali zdezintegrowani pośród kanonady laserowych wiązek uwalnianych z gigantycznych statków kosmicznych, które pojawiły się na niebie. V’sori, jak sami określali siebie agresorzy, nie tracili czasu. Ziemskie supermocarstwa złożyły się przed nimi jak domki z kart. Niektóre próbowały nieudolnie walczyć, inne poddały się od razu. Prezydent USA został publicznie stracony, podobnie jak reprezentanci innych krajów. Morale poleciało na łeb, na szyję. Zwykli ludzie stracili jakąkolwiek wolę walki i powrócili do „zwyczajnego” życia udając, że nic się nie stało. Ci niezwykli nie mieli tyle szczęścia. Obcy rozpoczęli na nich nagonkę, zabijając wszystkich, których udało im się pojmać. Bohaterowie byli zbyt nieliczni, aby stawiać skuteczny opór, a przedstawiciele drugiej strony medalu jak zwykle nie widzieli nic, poza czubkami własnych nosów. Istniały, co prawda plotki o jakimś tajnym stowarzyszeniu super-istot, które działało przeciw rządom V’sori, ale tak naprawdę nikt nie posiadał żadnych konkretnych informacji. Corona uderzyła głową o betonową podłogę swojej celi. Głupia! Ależ była głupia! Chrobot krat. Usunięta kłódka. Dwa humanoidalne kształty w czarnych jak smoła pancerzach - drony. Całkiem pozbawione własnej woli pieski łańcuchowe Płetw. W końcu przyszli, żeby ją zabrać, jak to miało miejsce z innymi. Wywiozą ją bóg wie gdzie i potną na filety. Sprawdzą sobie dokładnie, skąd biorą się jej moce. Stęknęła cicho, spuszczając głowę z pokorą. Wyszła z celi, stając przed swoimi oprawcami. Nie miała możliwości walczyć, nie miała już nawet chęci. Była gotowa na śmierć, która na dobrą sprawę wydawała jej się wybawieniem od dalszych męczarni na tym padole. Żałowała tylko, że nie ułożyła sobie życia inaczej. Że nie wykorzystała swoich zdolności do czegoś pożytecznego. Zimna, metalowa rękawica opadła na jej plecy i popchnęła ją w stronę wzmocnionych drzwi po drugiej stronie wielkiego hangaru. A wtedy, gdy młoda kobieta już zupełnie pogodziła się ze swoim losem, blaszany sufit nad jej głową rozdarł się na dwoje, jak mokra kartka papieru. W towarzystwie łoskotu metalowych odłamków, tajemnicze sylwetki runęły na nieprzygotowanych strażników jak grom z jasnego nieba, rozprawiając się z nimi brutalnie, bezwzględnie i bez chwili wahania. W okolicznych celach nastała cisza. Nie trwała ona jednak długo. Zaledwie ułamek sekundy...

Ogólne Założenia:
Witam w mojej skromnej rekrutacji do Necessary Evil. Jest to jeden ze światów Savage Worlds, przypominający sobą dziwną mieszankę uniwersów wykreowanych przez wydawnictwa Marvel i DC. Dlaczego dziwną? Bo pozaziemscy najeźdźcy zdołali w nim przejąć władzę nad naszą planetą i wybić sporą część istot, które mogłyby się im przeciwstawić. Jego tematykę można pobieżnie określić, jako „przygody über-partyzantów, walczących przeciw okupantom z kosmosu”. Ponieważ większość super-bohaterów już od dawna wącha kwiatki od spodu, jedyną nadzieją ludzkości jest tajemnicza organizacja Omega, zrzeszająca super-łotrów w silnie zakonspirowany ruch oporu. Do którego dołączą również i wasze postaci, jeśli zdecydujecie się zgłosić w tym temacie. Jednocześnie prosiłbym, aby nie nastawiać się na mega-epicką epopeję opiewającą sobą 600+ postów. Będzie to dość krótka sesja testowa, która przewiduje realizację pierwszych dwóch odcinków opisanych w settingu.

Mechanika:
Pełna. Wszystkie cyferki i aspekty mechaniczne z podręcznika będą stosowane, a ja postaram się również znaleźć jakiś program, który pozwoliłby mi na tworzenie mapek podczas walki, aby moi gracze mieli lepsze rozeznanie w terenie. Nie pozwólcie jednak aby ten punkt was odstraszył. System SWEX jest prosty i szybki, a jego poznanie nie zajmuje więcej niż kilkanaście minut.

Gracze:
Jeżeli jacyś śmiałkowie podejmą wyzwanie nowego systemu, przygarnę pod swoje skrzydła trzech, w porywach do czterech. Wcześniejsza znajomość mechaniki nie jest wymagana. Takim osobom mogę pomóc przy tworzeniu złoczyńców, jeśli ktoś będzie miał problem z okiełznaniem cyferek.

Karty:
Przyznam się bez bicia, że stosuję terminologię angielską, bo w takiej wersji mam podręcznik. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie abyście wysłali mi karty po polsku, jeśli wasza książeczka turystyczna jest właśnie w tym języku. Tworzycie postaci na poziomie Seasoned, do wydania na nowe zabawki macie ode mnie 25 EXP. Przypominam tylko, że w Necessary Evil ‘bohaterów’ tworzy się kapkę inaczej, szczególnie, jeśli chodzi o super moce. Zachęcam do zapoznania się z owym dodatkiem.

Historie Postaci:
Proszę, aby były krótkie, zwięzłe i treściwe. Bez zbędnego lania wody i wdawania się w trywialne szczegóły. Nie potrzebuję siedmiostronicowych rozpisek zawierających wasze ulubione kolory, długość, na jaką strzyżecie włosy, czy preferowaną markę płatków śniadaniowych. To wszystko wyjdzie w praniu. Chcę po prostu znać charakter, moce, motywacje i poprzednie osiągnięcia waszych złoczyńców. Maksymalnie dwie strony A4, ale jedna w zupełności wystarczy. Grunt to sprzedać mi jakiś ciekawy koncept, który byłby kompatybilny z resztą ekipy. To zadecyduje, czy dana postać wejdzie do gry. Weźcie pod uwagę, że wasza przygoda rozpocznie się w transporcie więziennym, wiozących was, jako pojmanych, czort wie gdzie. Bez obaw, nie zabawicie w nim długo.

Tempo i Styl:
Dość szybkie. Jedna notka ze strony gracza na dwa dni. Ja wrzucam swoją maksymalnie dzień po waszych… i tak w koło Macieju. O ile posty pisane w stylu „Kurgan bez wahania zamachnął się swoim mieczem, mierząc centralnie w kark McLeod’a” nie będą mile widziane, to dwustronicowych elaboratów odnośnie natury chmur za oknem również chciałbym uniknąć. Wydaje mi się, że złotym środkiem byłoby 5-6 linijek, do połowy strony. Oczywiście, jeśli ktoś raz na ruski rok napisze mniej, lub dostanie nagłego przypływu weny i zamieści więcej, nic drastycznego się nie stanie. Chyba.

Termin:
Datę zakończenia rekrutacji wyznaczam wstępnie na 12.08.2011. Wydaje mi się, że tydzień to wystarczająca ilość czasu, aby zdecydować się na określony zestaw mocy i wysłać swoją rozpiskę na moje PW. Jeżeli ktoś nie ma obecnie możliwości uczestniczyć w grze, ale chciałby dołączyć do naszej sesji nieco później, proszę dać mi znać na GG. Coś wymyślę.

To chyba wszystko.
W razie jakichkolwiek pytań, piszcie. Z chęcią odpowiem.
 
__________________
Beware he who would deny you access to information, for in his heart he dreams himself your master.
- Commisioner Pravin Lal, Alpha Centauri

Ostatnio edytowane przez Highlander : 08-08-2011 o 09:54.
Highlander jest offline