Przecież na wozie jest plandeka, albo i dwie. Chwycimy wszyscy po jednym końcu i zagarniemy je jak do sieci. Jakieś worki po obroku albo jedzeniu pewnie też się znajdą.
A w pojemnej torbie starcza powietrza na godzinę życia (choć dla małych robali pewnie na więcej...).
Myślisz, że skrzynka ma jakieś drugie dno? A może to ona jest tym czymśtam... no, tą rzeczą Demigorgona? |