| Dzięki to mnie trochę uspokoiło... Ale to i tak może się okazać dosyć krepujące dla gracza który zna świat czy mechanikę jak mało kto , który po prostu nie ma daru pisania.
Dużo się teraz mówi o "dzieciakach" co tylko w gry video grają przyjdą na sesje i mówią: "No ja chce tak zrobić jak Y-berion w gothicu!" na przykład... Starzy wyjadacze nie chcą nawet takich widzieć, ale z drugiej strony płaczą że nie ma młodych graczy i RPG umiera... Jak tu znaleźć konsensus? Do tego trzeba praktyki żeby dobrze dopowiedzieć historie, a jaka jest lepsza praktyka jak RPG? ( SORY że się rozczulam teraz nad trochę innym tematem, ale w obliczu takiego profesjonalizmu jaki tu czasem widać, doboru słów... (Tutejsi gracze i MG powinni książki pisać!) Czuje się jak taki dzieciak właśnie, choć nigdy się o grę wideo w sesji nie oparłem(nie mam pojęcia jak grać na necie)... |