Przepraszam za późny post, mam nadzieję, że taki opis - bez pomocy MG - wystarczy. Robert "szafuje mocą" starając się złapać Griefa oplątaniem, poza tym spróbuje się błyskawicznie zaprzyjaźnić z jakąś sową, by wskazała im drogę. Jeśli się nie da, będzie jak wcześniej, co jakiś czas badał okolicę.
Nie będzie mnie od 15 do 21 i raczej będę bez netu. |