Jem śniadanie, zakładm kapelusz, biorę laskę, walizkę, klucze a kopertę z wiadomoścą o wygranej, portwel, dokumenty i bilet chowam do płaszcza i wycodzę. Klucze chowam pod paprocią rosnącą w jednej z donic stojących przed domem - tam gdzie zawsze były zapasowe klucze do domu.
Idę wolnym krokiem na stację kolejową. jeśli nic waznego sie nie bedzie dzialo, to wsiadam do pociągu |