Wątek: Bitwy Mieczy
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-09-2006, 19:44   #1
Khajit
 
Reputacja: 1 Khajit ma w sobie cośKhajit ma w sobie cośKhajit ma w sobie cośKhajit ma w sobie cośKhajit ma w sobie cośKhajit ma w sobie cośKhajit ma w sobie cośKhajit ma w sobie cośKhajit ma w sobie cośKhajit ma w sobie cośKhajit ma w sobie coś
Bitwy Mieczy

Nad Waterdeep,zachodziło słońce.Mieszkańcy świętowali Śródlecie i niczym się nie martwili.
Nawet rzadkie lub cieszące się złą sławą rasy przyłączały się do zabawy.
Ale jednak w cieniu budynku,dwóch zakapturzonych osobników szło prawie biegnąc.Skierowali się do wynajętego pokoju w karczmie "Kieł Smoka'.Gdy oboje znależli się w środku , zdjeli płaszcze.Jena z osob -Urodziwa pół-elfka w stroju tropiciela,usiadła i założywszy nogę na nogę zapytała:Kiedy się zjawią?-.
Odpowiedziała jej druga osoba:Także pół-elf,jednak ubrany w czerwone szaty maga,odpowiedziała jej.:Zaraz,będą ,jeśli się nie spóżnią,rzecz jasna.
-Kim są?
-Dwa krasnoludy,człowiek i pół-elf-
-Świetni,myślisz że dadza radę?
-mam nadzieje,ale jeden z nich to barbarzyńca-Mężczyzna skrzywił się.
-Hmm,przynajmiej jego ostrze pomoże nam w zniszczeniu tej gildii.
-Tak,ale czy będą w stanie ją odszukać?
-miejmy nadzieje-Odpowiedział elf-Pójdę coś zamówić,poczekaj.
Pół-elfka zmyśliła się-Od dawna nic podobnego nie zdarzyło się w Watrdeep.
-miejmy nadzieje,miejmy nadzieje-Powiedziała cicho.
Tym czasem,do miasta przybyła karawana,W jej środku, wraz z człowiekiem ubranym w niebieski szaty i rosłym ludzkim wojownikem przybyli,sprowadzeni z różnych stron poszukiwacze przygód.W Dwóch karawanach wyczekiwali,i rozmyślali o wszystkim co ich czeka w ogromnym mieście.W pierwszej,razem z woownikiem siedzieli,dwaj krasnoludowie i jeden człowiek,a w drugiej ,razem z magiem dwa pół-elfy.
Do każdego z nich,pewnego dnia przybył elf i ,oferując bogactwo i sławę , zprosił do Watrdeep.Wskazał także każdemu drogę do karczmy "Kieł Smoka",i (jeśli nie przyjmą zadania) obiecał darmowy powrót.
Podczas podróży ,gdzieś zniknął,a obaj ,mag i wojwnik milczeli.
W końcu karawana dotarła do miasta,a Poszukiwaczy wypuszczono.
Miasto było obwieszone kwiatami,wszedzie było słychać śmiech i muzykę,a straż dokładnie pilnowała,by nikt nie popsuł święta.
Mag wtedy odezwał się do wszystkich zromadzonych:
-Oto Waterdeep,najpotężniejsze miasto w całym Faerunie-Powiedział głośno,a potem dodał cicho-udajcie się jak najszybciej do Kła Smoka,pokój numer 2,dobrze?.Więc żegnam i odszedł szybko.
 
Khajit jest offline