Edenvard
- Uff... Od tego siedzenia już mnie zad boli... Jestem Edenvard Ferhoen. - powiedział wychodząc z wozu młody, choć dobrze zbudowany wojownik. Jego długie włosy lekko zasłoniły jego twarz więc odgarnął je energicznie po czym stwierdził:
- O tak! Najpierw trzeba wypić dobre piwo. Potem możemy dyskutować o zadaniu... Czy dobrze zapamiętałem?... Pokój numer dwa?? Ostatnio w podobny sposób znalazłem się w pokoju w którym... ekhem... nie chciałem się znaleźć...
Co rzekłszy rozejrzał się pytająco po towarzyszach |