Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-08-2011, 17:15   #8
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Układam żelki w armię. Misie żelki by były nawet lepsze, ale twój pomysł z pluszakami też jest niezły.

Lądowanie w żelkandii. Barki muszą wbić się w plaże, bo w wodzie żelki się rozpuszczają! Ostrzał z armatek wodnych z wielkich statków niszczy część armii broniącej się. Wojsko jednak szybko rozkłada swoje parasole - desant musi je zniszczyć konwencjonalnie z małych pistolecików na wodę. Ofensywa nie może zwolnić, gdyż najnowsze wunderwaffe - szlauch ogrodowy - niedługo zostanie na dobre włączone i zaleje Żelondyn! Dodatkowo żelianci opracowali za oceanem nowy magiczny wzór tak zwane "CocaColaŻelki", które leczą obrażenia żołnierzy. Ze wschodu natomiast ciągną na wroga żelko węże, które pokazały już swoją potęgę w bitwie pod Żelingradem. Nadeszły ciężkie czasy dla Hitżela.
 
Anonim jest offline