16. To pytanie sam sobie zadam: no dobra, niektóre elementy z tego pomysłu już gdzieś widziałem lub o nich słyszałem. Czym się inspirowałeś?
- Astropol został zainspirowany ilustracją w jednej z książek Danikena (dla jego fanów/przeciwników: jestem neutralny w stosunku do stwierdzeń o kosmitach na naszej planecie, może byli, może nie) i statek kosmiczny Atlantis z serialu Stargate: Atlantis. Astropol to jednak nie jest Atlantyda, a jego historia jest o wiele bardziej zadziwiająca jak i jego budowniczych, których ciężko znaleźć - o tym w ostatnim podpunkcie.
- afrykańska zaawansowana technologia parowa została wymyślona bez inspiracji aczkolwiek później grałem w Railroad Tycoon 2: Second Century i tam budowałem koleje w Afryce, więc może warto wspomnieć, bo z pewnością gra ta wpłynęła na moje wyobrażenia
- Trójstronna Zimna Wojna - to też sam wymyśliłem choć oczywiście istnieje Zimnej Wojny między USA, a ZSRR w naszym świecie wpłynęło na ten pomysł
- Całe to tło historyczne pokrótce przedstawione w punkcie pierwszym - sam wymyśliłem choć w pełniejszym zamyśle Astropol nie jest pierwszą zmianą w chronologii tamtych realiów w stosunku do naszych. Historia jest bardziej uszczegółowiona i sięga 2014 - choć wydarzenia pomiędzy 1997, a 2014 to tylko spekulacje pozwalające na rozpoczęcie gry w innych warunkach, ale absolutnie nie wiążące w wypadku rozpoczęcia rozgrywki w roku 1997.
- Podróże w kosmosie bez użyciu statków? No nie tylko w kosmosie i inspiracji jest wiele choć oczywiście najbardziej znanymi będzie Stargate i Sliders. Rok 1997 jest na wypadek, gdyby ktoś chciał połączyć to co widział w Stargate z tym tutaj. Dodatkowo był czas na stworzenie dostatecznie zaawansowanych komputerów, żeby naukowcy mogli sobie w ogóle poradzić z techniką astropolską. W świecie Astropola w 1997 roku baza amerykanów nie mieści się w górze Cheyenne, ale niedaleko Gold Hill w stanie Oregon.
- Pierwotnie Astralne Przejście (w skrócie AP lub Przejście) było podobne do Gwiezdnych Wrót z serialu, następnie stało się sześcianem, który umożliwiał podróż w kosmos, przeszłość, przyszłość, równoległe rzeczywistości, nierównoległe rzeczywistości i do szóstego miejsca, z którego nikt i nic nie wróciło. Niestety nie dało się przeskoczyć tego, że przecież nikt by takiego sześcianu nie rozrzucił we wszystkich nieskończonych wymiarach równoległych i nierównoległych. Teraz AP może mieć różne kształty. I jest to określenie urządzenia, które pozwala skorzystać z sieci łączącej międzywymiarowe anomalie. Niemieckie i amerykańskie są toporne, astropolskie ładne i zaawansowane technicznie. Miliony adresów... kwestia powrotu jest jednak w takim przypadku trudna, bo zakłada, że po drugiej stronie nie ma urządzenia odbierającego. Każdy z uczestników miałby niewielkie urządzenie ze sobą, które aktywowane wyśle go niedaleko AP, z którego przybył. Nie będzie dramatycznego biegu drużynowego do Przejścia, które zaraz się zamknie, ale za to będzie "heeej, gdzie jest mój powrotnik?!" Stożkowate pomieszczenie z miękkimi ścianami i podłogą. Podróżnik nie dość, że miałby zarezerwowane konkretne miejsce przy ścianie to jeszcze spadając na miękkie podłoże zwalniałby przestrzeń powrotu. Dzięki temu powrót nie pojawiłby w jednej przestrzeni dwie osoby.
- Pierwotnie jedynie Jankesi dysponowali swoim AP, ale trzecia strona konfliktu dodaje kolorów. Aczkolwiek przypadkowo (Jankesi to nie Centrum) to przypomina to oś konfliktu w GURPS: Infinite Worlds gdzie byli naziści z Reich-5 o ile pamiętam. Ale oni szukali Hitlera, bo zdobyli cały swój świat. Ci tutaj nie są aż tak szaleni. No i dodatkowo ani Polska ani Niemcy ani USA nie czują się na siłach, żeby odsłonić swoją działalność przed mieszkańcami Faetonu - planecie ludzkiej rasy wydawałoby się każdej równoległej rzeczywistości, do której dotarli przedstawiciele trzech mocarstw.
- Faeton dołączyłem praktycznie natychmiast, gdy pojawił się pomysł dołączenia równoległych rzeczywistości. Ściślej mówiąc: Faetony, Ziemie i Marsy. Włącznie z możliwością dodania innych ras ludzkich poza ziemskimi. Ludzkość każdego z Faetonów pochodzi z tej planety, a w tych równoległych, w których istnieje technologia podróży kosmicznych kolonizują Marsa i Ziemie, które posiadają własne flory i fauny (zazwyczaj praktycznie identyczne do swojego Faetonu).
- Choć jedynie wspomniałem o smokach to pomysł, żeby kości dinozaurów nie były pozostałościami ziemskiego życia, ale pozostałościami obcych został zaczerpnięty z gry Paraworld.
- Pomysł używania podróży w czasie poprzez AP odpadł. Komplikacje są zbyt duże. No i dzięki temu wraca kosmiczna rasa ssaków, którzy podróżują w czasie i są przyjaźnie nastawieni do ludzi. Niestety nie bardzo rozumieją, że zgoda na rozmowę nie jest równoznaczna ze zgodą na podróże w czasie. Pomysł mój. Ogółem jak dla mnie: przeszłości nie da się zmienić, a przyszłość nie jest ustalona. Zmiany przeszłości tworzą jedynie równoległą rzeczywistość i po powrocie nic się nie zmieni. Informacje z przyszłości natomiast byłyby niesamowicie cenne... do czasu skorzystania z nich co wymaże całą podróż z pamięci podróżnika jak i wszelkich wiadomości na temat takich podróży. Czemu zrobiłeś to co zrobiłeś jeśli nigdy nie otrzymałeś informacji z przyszłości, które były argumentem wymazaną z rzeczywistości? - Miałem chyba takie przeczucie, że tak powinienem postąpić.
- Podróże w czasie powinny być dołączone do kwestii "zaawansowani MG i gracze".
- Możliwość podróży do nierównoległych rzeczywistości pozostaje. Ku uciesze fanów Planescape, którym się inspirowałem przy wymyślaniu tych punktów podróży.
- Jest tu jeszcze jeden ważny element, który zachowam w tajemnicy... i pewnie gdy go zdradzę to ktoś napisze "To tylko o to chodziło? To cała ta wielka tajemnica?" dlatego pewnie jej nie zdradzę dopóki nie będzie wszystko. Dotyka kwestii budowniczych Astropola. W ogóle bym tego nawet nie wspominał, ale uświadomiłem sobie, że bez tego Astropol będzie interpretowany jako Atlantis z SGA. No nic. To tyle. I dziękuję za poświęcenie czasu na przeczytanie tego tekstu.
Ostatnio edytowane przez Anonim : 23-08-2011 o 09:07.
|