Ze sporym poślizgiem spowodowanych nieobecnością mej osoby oraz dwóch innych ( u jednego nie odpisywania pomimo rozmów prywatnych) ,ale w końcu sesja znów ruszyła do przodu.
Sprawy organizacyjne : żegnamy się z panem Queesha , cóż pana postać napędzi obeznanych w planie osobą chwilowego kopa.
Z ciężkim sercem wręczam twej osobie minusa ... tak o ciebie chodzi Ysill, żeby mi się to nie powtórzyło.
Termin odpisu zostaje noc z czwartku na piątek. z możliwością przesunięcia czasu do piątkowego wieczoru . inaczej mówiąc do 2.września macie czas.
Ostatnio edytowane przez Niker : 26-08-2011 o 00:53.
|