Rudaad- wielkie, wielkie dzieki
Co do inspektora Callersa, to (po Gustavie, którym kiedyś grałem) chyba ulubiona postać (co dużo mówi o sadyźmie Kutaka
). A mocne sceny z Ianem były i zaręczam, że jeszcze będą, więc nie zawiedzie się nikt, kto polubił naszego miłego podinspektora Callersa (i nie zwracać się inaczej, bo oberwiecie jak Marie
).