Krdik
Krasnolud stoi przez chwile z otwartymi ustami ale mnie wkurzył, myśli - Mało mnie obchodzi czy lubisz krasnoludy czy nie, ale jak chcesz to możesz się ze mną zmierzyć, przekonamy się czy będziesz taki mocny w walce jak w gębie. - Mówi, po czym kładzie ręke na toporze, gotowy w każdej chwili go użyć. Po chwili jednak uspokaja się - Jeżeli następny raz tak wysoczysz to będzie z tobą krucho - dodaje, a następnie obraca się i idzie w kierunku karczmy, po cichu szepcząc rózne przekleństwa, których adresem jest Azeal. |