Będzie na pewno konflikt interesów. Grupa jest raczej dobra i ze złem walczy, tak więc postać stricte zła odpada niestety. Nie mam nic przeciwko konfliktom w grupie, ale nie chciałbym sytuacji w której macie do wyboru: iść ratować miasto albo pomóc mordercom i spotykacie się nagle na polu walki po przeciwnych stronach barykady. W końcu macie być grupą