Krdik
Nie zwrócił większej uwagi na słowa Azeala Może sie nam kiedyś przyda, ale jak na razie nie widzę dla niego miejsca w drużynie. Po wysłuchaniu Arisa, wojownik ruszył jego śladem, co chwilę rozglądając się po mieście. Wyciągnął bukłak z wodą i juz miał pociągnąć z niego spory łyk, jednak po chwili zrezygnował. Po co mam tracić wodę, skoro idę do karczmy, myślę, że tam nas dobrze ugoszczą - Nie wiesz przypadkiem czy dobre jedzenie i piwo podają w tym "Smoczym Kle" ? - zapytał przewodnika |