Wnerwik czekamy tylko jeszcze na jedno post i będzie moja odpowiedź. Cierpliwości. Odpowiedź Lazama pojawi się w moim poście i wszystko będzie jasne.
Przy okazji przypomniałeś mi o ważnej kwestii.
Napisałeś, że masz "łgarstwo" i bardzo dobrze. Ja mogę zapomnieć o waszych zdolnościach i dobrze jest mi to przypomnieć, właśnie w tym temacie. Wtedy mi to na pewno nie uleci. Będę się starał kontrolować wasze KP, ale jak będziecie mi przypominać o waszych umiejętnościach to będziecie mieć pewność, że będą on wzięte pod uwagę.
Z góry dziękuję.
EDIT:
Pierwsza kolejka za nami. Poszło nam bardzo sprawnie i szybko. Można sobie tylko życzyć, by tak było dalej.
Jak widzicie ryzykowny manewr
Wnerwika przyniósł wam wszystkim wymierną korzyść. W skład paczki przygotowanej przez sługi Lazama wchodzą:
- trzy lniane tuniki; nic specjalnego jednym słowem, jednak są to rzeczy nowe i całe;
- cztery pary spodni; dwie płócienne, dwie skórzane
- elfia tunika, koloru piaskowego, rzecz dość cenna i poszukiwana, uszyta ze specjalnych materiałów, przy upale chroniąca przed gorącem, a w razie zimnych nocy zapewniającą ciepło; i nie jest w żadne sposób magiczna;
- ciepły wełniany płaszcz;
- cztery kompletne skorupy żółwia iłowego (tył i przód wiązane rzemieniami) Mogą to być cztery kompletne zbroje lub można je podzielić i każdemu z was przypadnie połowa pancerza, części skorupy mogą służyć także jako tarcze.
- kostur;
- bojowa siatka;
- włócznia o dwóch ostrzach, zwana
Lotulis
Akcja posunęła się znacznie do przodu, ale tracenie kolejki na opisywanie mało znaczących rozmów wydaje mi się bezsensu, a już na pewno na początku naszej rozgrywki.
Mamy jednak mały problem z metalowym toporem. Daje wam na razie szansę na dogadanie się na PW, GG, czy jak tam chcecie. Jeżeli nie dojdzie do porozumienia to muszę zaznaczyć, że
AJT deklarował mi akcję którą będę musiał uwzględnić. A wtedy niewątpliwie dojdzie do walki (krótszej bądź dłuższej) pomiędzy graczami i być może ludźmi Lazama. Wolałbym tego uniknąć, by nie wprowadzać chaosu i konieczności opisywania wszystkie w retrospekcjach. Jeżeli jednak nie będę miał wyboru tak zrobię. Radzę więc się dogadać i rozwiązać jakoś problem topora.
Wyznam, że z mojej perspektywy ważniejsze od tego kto będzie miał jaką broń, jest wasza współpraca (jako jednostki nie dacie wykonać zadania) i pomysły na walkę. Poza tym, by zachęcić was do porozumienia powiem, że będzie jeszcze możliwość dozbrojenia się. Tyle w tej kwestii.
Jesteście już w Szkarłatnej Góry i pierwsze spotkanie z jej mieszkańcami, jeśli tak można powiedzieć o rannym Thri-Kreenie.
Gdyby ktoś chciał wejść w jakieś interakcje, czy to pomiędzy wami, czy z jakimś NPC-em proszę bardzo. Nie mam nic przeciwko. Szczegóły tego zajścia opiszecie po prostu w swoim poście.
Jeżeli podzielicie już ekwipunek, prosiłbym abyście w KP wpisali to co wam przypadło w udziale. Ważne jest też kto będzie niósł wodę i żywność. Wody nie można podzielić. W tej chwili macie tylko jeden bukłak, dlatego też wodę musi nieść jedna osoba. Żywność można podzielić lub wyznaczyć także jedną osobę do jej noszenia. Wasz wybór. Wszystkie te informacje proszę umieścić w KP.
Z Thri-Kreenem niestety będzie się dość ciężko porozumieć, gdyż mówi, a raczej bełkocze (jest zbyt ranny by płynnie mówić) tylko w swoim języku. Żadne z was niestety nie zna tego języka. Jedynie driud Pteroslawa może znać kilka słów w tym języku. Najprostsze i nie pozwalające na budowę skomplikowanych zdań.
To chyba wszystkie informacje jaki chciałem przekazać. Pytania?
Zatem do postów.
EDIT II:
Nastąpiła szybka odpowiedź na post
pteroslawa. Zrobiłem to po to, byście wiedzieli jaka jest reakcja rannego Thri-keena i mogli się do niej odnieść.