Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-09-2011, 23:40   #10
pteroslaw
 
pteroslaw's Avatar
 
Reputacja: 1 pteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumny
Rebis niezwykle ucieszył się z tego, że mógł porzucić oścień i pochwycić w swe ręce kostur, wdział też na siebie elfią tunikę, która w dzień chroniła przed słońcem, a w nocy zapewniała ciepło. Nie interesowało go co o tym pomyślą inni, ale druid zwykle ubierał się w stroje podobne, choć nie tak misterne, od razu więc poczuł się nieco lepiej. Kuli także, fretka bardzo szybko weszła odkryła, że w środku tuniki jest chłodno, więc tam się schowała. Mężczyzna przypasał sobie do pasa także bukłak z wodą do którego jakoś nikt się nie pchał.

-Jak za starych czasów.- mruknął druid.

Gdy szli w kierunku Szkarłatnego szczytu Rebis zauważył, że człowiek który ich pilnuje jest potężnym psionikiem, był więc pewien, że ucieczka to nie najlepszy pomysł.

Szli powoli tunelem groty. Szmaragdowo zielone oczy druida połyskiwały w ciemnościach, jego podpieranie się kosturem obijało się echem po całym korytarzu. W pewnym momencie Rebis usłyszał bardzo charakterystyczny dźwięk, dźwięk który mógł wydawać tylko Thri-kreen. W świetle pochodni druid zauważył rannego przedstawiciela tej rasy, nie zastawiając się wiele podbiegł do niego, pokazując, że nie ma wrogich zamiarów i powtarzając kilka słów w ich języku.

-Pomogę ci, nie zranię cię.- Rebis znał kilkanaście słów w ich języku, jak i w kilka innych w językach innych ras. Zwykle tyle by powiedzieć, że nie zamierza się kogoś skrzywdzić. Druid na wszelki wypadek pokazał Thri-kreenowi swoje ręce, żeby ten widział, że nie zamierza go skrzywdzić, po czym okręcając bukłak z wodą, dał mu się napić, jednocześnie pytając:
-Co się stało?- Miał jednocześnie nadzieję, że Thri-kreen, zna choć trochę ludzką mowę, by Druid go zrozumiał.
 
pteroslaw jest offline