Koniec sesji na pewno nie. Ja nie lubię spamować czy niepotrzebnie udzielać się w komentarzach. Pragnę przypomnieć, że Cassio czeka na sprawne oko jakieś 2 sekundy. Jak funkcjonariusz w tym czasie nie strzeli rzuca się na bliższe sobie monstrum dzierżąc pałki od maculele. Szkoda, że Montero nie wracał z pokazu, bo mógłby wtedy mieć typowo pokazowe (a co za tym idzie tępe, ale wypolerowane) maczety. Zaraz za capoeristą rzuca się do akcji Shane, który też od lat trenuje. Jak chcesz pociągnąć akcję to właśnie coś takiego się stanie. Policjant po prostu nie zdąży zareagować. Chyba, że wrzucisz go na autopilota i uznasz, że to robi. Decyzja zależy od Ciebie MG. Ja mam nadzieję, że sesja nie upadnie i dotrwam albo do śmierci Cassio (czego staram się uniknąć) albo do wieńczącego przygodę finału. Póki co zapowiada się niezła zabawa. Pozdrawiam i czekam na rozwój wydarzeń
