Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-10-2006, 13:01   #104
Arango
Banned
 
Reputacja: 1 Arango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodze
Lorenzo

Spojrzał na Caroline. No tak, artystka, serce dobre i za grosz realizmu. Ciekawe co powiedziałaby sąsiadki, albo matka dziewczyny, gdy zobaczyłyby ją w diamentowych kolczykach. Reakcja zapewne byłaby jedna - ma bogatego kochanka.
Wcisnął dziewczynie parę talarów i ujął za podbródek.

- Uspokój się dziecko, zle nas zrozumiałaś. Wcale nie mówimy, że czytałaś list, tylko ze oglądałaś kopertę.
Jego głos stał się o parę tonów niższy , bardziej szeptał niż mówił, stracił też swą chropowatość i nabrał melodyjności. W ten sam sposób, uspokajał zbyt nerwowe, lub znarowione konie. jak widać działało to i na ludzi, bo służąca wyraznie się uspokoiła.

- Te parę talarów, to tylko w podzięce za doręczenie ważnego dla nas listu. Przynieś nam teraz parę kieliszków wina, a my przeczytamy list i zastanowimy się nad tym czy będzie odpowiedz. Może też międzyczasie przypomnisz sobie coś o człowieku, który przyniósł list.

Uśmiechnął się ciepło do dziewczyny i odwrócił w stronę przybyłego właśnie Medyceusza.
- Messere Vinzenco rozmowa była zapewne owocna i interesująca - nie czekając na odpowiedz zwrócił się do Angelique.

- Skoro signore Medici i mademoiselle Caroline poznali się już, może panno Angelique przeczytasz nam tę wiadomość ?
 
Arango jest offline