Wrzuciłem całość, mam nadzieję, że współgracze się nie obrażą.
Wybacz mistrzu, że zwlekaliśmy, nie mamy usprawiedliwienia, bijemy naszymi głowami (a przynajmniej ja) w klawiatury (metaforyczne, bo obecnie nie mam klawiatury fizycznej) i obiecujemy poprawę (a przynajmniej ja).
Jak mawiał pewien artysta Show must go on, i dodając coś od siebie, więc szturchnijmy kilka kosmicznych tyłków. |