Powiedziałbym, że to nie jest początek scenariusza, raczej finał. Obiecałem, że będę prowadził nawet dla jednej osoby. Zamierzam dotrzymać słowa. Noraku pomimo przeprowadzenia ze mną owego dialogu, jakoś wybył. Wprawdzie dopisał, ze chce coś uzupełnić, ale nie wiadomo, co takiego. Jeśli nie będzie go jeszcze trochę, po prostu planuję napisać kolejny kawałek wyłącznie dla Was. Chyba, że także zrezygnujecie, wtedy cóż, sesja idzie do zakończenia. |