Cytat:
Napisał Michalius Neutrino według wzoru na masę relatywistyczną nie ma jej nieskończonej. Ma ją urojoną Co oznacza że po prostu zły aparat matematyczny jest dobrany do opisania zjawiska. |
Czyli, ten aparat opisuje rzeczywistość wirtualną, która jest utworzona tylko po to wyjaśnić jakąś klasę zjawisk?
Cytat:
Napisał Michalius Fizyka nie polega na zbytnim przywiązaniu się do wzorów. Tak, miłoby było dostać nową fajną i spójną teorię, bo te współczynniki w tych wzorach będą po prostu brzydkie. Ale świat się od tego nie wywróci. A jakby te neutrina miały nieskończoną masę, to już byś o tym wiedział. |
Toż to mechanika rpg, a nie fizyka.
Cytat:
Napisał Michalius Doświadzenie Włochów oczywiście, wymaga potwierdzenia i sprawdzenia i przeglądania przez dziesiątki fizyków w poszukiwaniu błędów i przeoczeń. |
Jeśli to nie jest pewne to po co podawali to z wielką pompą do wiadomości publicznej, zmuszając nauczycieli fizyki do nieprzyjemnych pytań dotyczących niektórych treści z podręczników, które mogą zadać dociekliwi lub/i złośliwi uczniowie (Problem ten dotyczy całego cywilizowanego świata!)?
Jestem pewny, że ew. potwierdzenie lub zaprzeczenie tego wyniku nie będzie już takie publiczne.
Cytat:
Napisał Michalius Natomiast, bliżej tematyki forum - jednym z poważnych wyjaśnień (a przynajmniej jednym z podanych w Guardianie) jest teoria kolejnego wymiaru przestrzeni przez który rzeczone neutrina zrobiły sobie skrót. Czyli tak naprawdę nie przekroczyły prędkości światła, ale po prostu przebyły drogę krótszą niż się spodziewamy. A jeśli da się robić skróty przez kolejny wymiar, to z tyłu głowy pojawiają się już wspomnienia z jakiś opowiadań sci-fi w których tak to się zaczęło |
Aaa, rzeczywiście... To jet potencjalne wytłumaczenie oddziaływań magicznych (przynajmniej pewnych klas)!
A co byś powiedział na to, że neutrino wybrało się na "własne widzi mi się" i dociera do mety po niewiarygodnie długim czasie (np. rzędu minut, albo godzin), albo nigdy?
PS. Ostatnie zdanie jest napisane w kontekście realnej rzeczywistości, a nie nurtu fantasy. Panie Hoduini pan niestety, najprawdopodobniej Pan się myli.