Post jest w zasadzie o niczym, ale skoro to Yllaatris gra pierwsze skrzypce (zresztą ustalono, że Igan jest chłopcem do towarzystwa) to nie za bardzo było o czym pisać; a chciałem jednak zaznaczyć, że młody się rozgląda.
To co nie wynika z posta (teraz jeszcze raz czytałem) to fakt, że gdyby miało być głosowanie to Igan jednak optowałby za pokojem. W drodze można służącego spróbować pociągnąć za język o rozlokowanie gości. Chociałby jakimś tekstem w stylu: "nie chciałabym spotkać lady XY, mam nadzieję, ze jej pokój nie jest w tej części pałacu"...
Może chłopak pogadałby też o częściach funkcjonalnych pałacu... Nie mówię, żeby go od razu omotać, ale...