Proponuje zbadać jeszcze czaszkę, a potem postój i lizanie ran. Potem, świeży i wypoczęci, będziemy mogli uderzyć prosto przez wielkie drzwi. Ja napisze najpewniej koło czwartku/piątku, bo akurat szef pojedzie na delegację, więc znów będzie można w pracy zrobić coś pożytecznego. :P
__________________ naturalne jak telekineza. |