Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-10-2011, 14:14   #2
abishai
 
abishai's Avatar
 
Reputacja: 1 abishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputację
Cytat:
Czy w pbf-ie można w ogóle mówić o improwizowaniu?
W PDFie... można bez problemu improwizować, ba jest nawet łatwiejsze niż w grze na żywo bo masz na improwizację więcej czasu niż kilka minut ( w zależności od tempa prowadzonej sesji, od kilku godzin, do kilku dni).

Cytat:
Czy w pbf-ie można grać improwizując na bieżąco cała przygodę?
Można... jeśli się potrafi prowadzić dość wciągająco, by gracze się nie połapali.
Generalnie lepiej mieć przygotowany jakiś kościec scenariusza, a improwizacji, używać jako mięsa wypełniającego obszary między kośćmi, ale można i oprzeć się na samej improwizacji, ale jeśli nie jest się dość dobrym... to się polegnie.

Cytat:
Czy takie sandboxowe granie może się skończyć sukcesem? Czyli jakimś przyjemnym zakończeniem.
Co o tym sądzicie?
W sandboxie dochodzi jeden niezależny od MG czynnik. Gracze muszą być odpowiedni. Gracze muszą aktywny i wykazywać inicjatywę, a ich postacie muszą mieć nakreślone cele i ambicje, które będą chcieli realizować w tej grze. W innym przypadku sesja zakończy się wpadką, bo co to za sandbox jeśli MG musi ciągnąć BG za pyski i zmuszać ich do działania?
 
__________________
I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.

Ostatnio edytowane przez abishai : 12-10-2011 o 14:32.
abishai jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem