Cytat:
Napisał Kovix szczerze mówiąc wolę, jeśli już chcę gdzieś posiedzieć, dopłacić te 2 zł. do piwa i pobytować w jakiejś milszej atmosferze. |
Toż właśnie o tym piszę...
To nie jest problem wejść do pierwszej lepszej restauracji i zapłacić 15 zeta za żywca siedząc w drętwej atmosferze ĄĘ... Można wejść do Radissona i zapłacić 18 zeta za expresso... Tylko po co?
Lokalsi chyba znają jakieś knajpy, gdzie piwo kosztuje 8, a lokal też sobą coś reprezentuje...
Chodzi mi o takie miejsce, które spełnia warunki:
- ma jakiś ciekawy klimat,
- jest w miarę neutralne (możliwe, że będę w mundurze, przynajmniej częściowo)
- można tam kupić alkohol (może nie tylko piwo) i coś niealkoholowego (może nie tylko sok do piwa)
- jedzonko (niekoniecznie paluszki) byłoby miłym dodatkiem.
Klub "Od Zmierzchu do Świtu" - jest? to jest gdzieś w centrum?