Mam nadzieje, że mój post był dosyć dokładny co do dalszego działania. Jak coś nie trybi(mówiąc prostymi słowami i nawiązując do naszego Ś.P Śruby)- to wiadomo PW.
Wrogowie, wrogie oj tak narobiliśmy ich sobie. Agresywni od początku Arasaki, zapewne żyjący Oyama (jeśli był w yakuzie pewnie chcą go pomścić) ponadto ukochani oraz dobrotliwi nomadzi. Ciężkie jest życie runnera... |