Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-10-2006, 00:03   #106
Milly
 
Milly's Avatar
 
Reputacja: 1 Milly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputację
W kopercie znajdowała się złożona na cztery ozdobna karta pergaminu, na której ładnym, stylowym charakterem pisma nakreślono kilka słów:

"Drodzy Przyjaciele Świętej Pamięci Szlachetnego Leonarda!

Wybaczcie mi kłopot, w jaki zapewne wpędził Was ten list, pisany ręką nieznajomej kobiety. Nie jestem jednak tak zupełnie Wam obca, ponieważ wszystkich nas łączy jedna bardzo ważna rzecz - przyjaźń i oddanie dla naszego wspólnego Przyjaciela, teraz spowitego czarnym całunem śmierci. Miłość do Leonarda.
Nie wątpię w to, że Wasze uczucia dla tego Wielkiego Człowieka są równie mocne jak moje. Kto choć raz zetknął się z Leonardem nie mógł Go nie pokochać całą duszą. I ja Go znałam, od wielu już lat. I ja Go kochałam.
Niestety! Z powodu trawiącej me ciało choroby nie dane mi było odprowadzić Go w tym ostatnim marszu, złożyć pełen czci pocałunek na dłoni Mistrza. Nie mogłam godnie pożegnać Go i towarzyszyć Wam i wielu Jego przyjaciołom w cierpieniu i wspólnym bólu. Tym większa jest moja rozpacz i męka!
Dlatego zwracam się do Was. Wiem, że jesteście ludźmi szlachetnymi, najlepszymi spośród wszystkich, którzy pojawili się na pogrzebie. Błagam, zrelacjonujcie mi jak najpełniej Ostatnią Drogę mego największego Przyjaciela! Ból, jaki towarzyszy mi od dnia Jego śmierci może być złagodzony jedynie słowami prawdy. Nie wiem nawet w jaki sposób zginął! Myśl, że nie mogę być przy Nim doprowadza mnie do rozpaczy!
Przyjaciele, wyzwólcie mnie z męki niewiedzy. Jedyne o co proszę Was - zapewniając, że i Drogi Leonardo życzyłby sobie tego samego - to choć kilka słów. Będę Wam niewypowiedzianie wdzięczna i zrobię co będę w stanie, aby Wam tę wdzięczność okazać.

Z wielkim bólem mej duszy i szacunkiem dla Was
Lady Maria Luiza Anais de Negrepelisse"
 
Milly jest offline