To w takim razie trzeba znaleść dużą knajpę z cichą muzyką, żeby dało się gadać i grać a nie przekrzykiwać, żeby usłyszeć przynajmniej własne myśli. Ja ze swojej strony proponuję coś na Kazimierzu - tam jest duży wybór małych i dużych cichych knajp, a o klimat tam łatwo