Storm Vermin -- widzę cię czasami na forum, więc zakładam, że internet masz z powrotem. W takim razie nie moglibyśmy żwawo ruszyć do przodu, a przynajmniej pisać tak, jak było obiecane, "co najmniej raz w tygodniu"? Jeśli czekasz na Aeshadiva, to chociaż sam chętnie zobaczyłbym jego post, proponuję to po prostu olać. Aeshadiv ma czas, żeby pisać w "Życiu w Stirlandzie", więc jego strata, jeśli nie udziela się tutaj. |