Przyznam szczerze, że tak jak zwykle mam w głowie zarysy i dziesiątki pomysłów, bardziej niż uporządkowany przebieg sesji. Potem te pomysły wykorzystuję, zmieniam i improwizuję w zależności od działań graczy. Jak tylko będę miał czas a czas mam to sesji nie grozi nawet czarna dziura. Właściwie ten wstęp jest bardzo luźny i sesja nie będzie jego ciągiem dalszym. Jenak dziewczynka, która w nim występuje jest w pewnym sensie wędrowcem tak jak postacie chętnych do gry graczy. Fakt mało ujawniłem konkretów odnośnie fabuły, ale co to za opowieść gdzie nie ma żadnych pytań i wszystko od razu wiadomo?
Powiem tylko, że pomysły mam bardzo różnorodne i każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Póki co mam tylko jedną kp, niestety jak nie wpłyną przynajmniej 4 średnie karty to sesja nie ruszy, więc pospolite ruszenie ludzie