Dokładnie tak
Poczekamy bez najmniejszego problemu, więc pisz bez ciśnienia. To nie wyścigi przecież.
A ja w tym czasie ułożę pokorną modlitwę do jakiejkolwiek siły wyższej. Bo co tam marajiści, własna głupota, Księgi czy Pazury - groźba romantyzmu w wykonaniu Albrechta jest jeszcze straszliwsza. Co jak co, ale tego Dzierzba mogłaby już nerwowo nie wytrzymać