Jack
Stał na środku pomieszczenia. Spokojnie. Przecież nie może się miotać w takim małej komnacie z taka giwerą. Nie chciał nawet myśleć co by się stało, jakby przez przypadek nacisnął na język spustu.. Masakra na miejscu, nawet nie był pewien tego, że sam mógłby ją przeżyć.. No ale cóż.. czekali, liczył na zdolności swoich kompanów. No dalej, otwórzcie te drzwi zanim tu zardzewieje. Nienawidził tracić czasu na postoje, zwłaszcza gdy wszyscy byli wypoczęci.
__________________ Give me your soul, give me your black wings I'm the Devil, I love metal !! I'm the Devil I can do what I want !! |