Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-11-2011, 22:50   #2
chaoelros
 
chaoelros's Avatar
 
Reputacja: 1 chaoelros jest na bardzo dobrej drodzechaoelros jest na bardzo dobrej drodzechaoelros jest na bardzo dobrej drodzechaoelros jest na bardzo dobrej drodzechaoelros jest na bardzo dobrej drodzechaoelros jest na bardzo dobrej drodzechaoelros jest na bardzo dobrej drodzechaoelros jest na bardzo dobrej drodzechaoelros jest na bardzo dobrej drodzechaoelros jest na bardzo dobrej drodze
Finnloss miał założony kaptur kiedy był prowadzony przez żołnierzy do króla. Oczywiście król nie chciał wzbudzać podejrzeń więc Finnloss wolał nie zwracać na siebie uwagi, zwłaszcza że mógł się wyróżniać w drużynie. Kiedy stali daleko od obozu nie zdejmował kaptura. Ukazał swą twarz dopiero gry odjechał posłaniec. Wówczas z lekkim uśmiechem przywitał się z kompanami
-Ciekaw jestem czy macie za złe królowi że w taki sposób zostaliśmy przydzieleni do tej misji. Ale to ważna misja, bardzo ważna i ja wierzę, że król Gondoru postępuje słusznie. Te siły zawsze walczyły podstępem i pokonać je trzeba pod osłoną tajemnicy. Jestem Finnloss, co w moim języku znaczy tyle co Śnieżnowłosy. Pochodzę z lasów Lorien. Macie we mnie przyjaciela jeśli będę mógł wam zaufać. - wykonał lekki ukłon czoła w kierunku pozostałych, po czym skierował swój wzrok w kierunku obozowiska orków- Powinniśmy uradzić jakiś plan działania. Król pragnie dowiedzieć się kto dowodzi orkami, bo jak wiadomo są oni zawsze niczym więcej jak bezmyślnym i brutalnym narzędziem jakiegoś mrocznego umysłu. Proponuję na początek podejść ich obóz i przyjrzeć się skąd ewentualnie dochodzą do nich rozkazy. Skoro obozują to muszą do nich docierać jacyś posłańcy bo wątpię żeby architekt tego niebezpieczeństwa obozował wraz z nimi. Zastanawiam się też co dzieje się w Barad-dur, lecz bez żadnych informacji na temat wroga, niebezpiecznie jest zapuszczać się do Czarnego Kraju. To moja propozycja lecz liczę że każdy da jakiś pomysł. - pogładził swój łuk- Myślę że dla dobra naszej misji, nie powinien nas widzieć żaden ork. Taka drużyna może wzbudzać podejrzenia bo nie jesteśmy regularnym oddziałem. Cokolwiek uradzimy, musimy też dobrze przemyśleć trasę każdej wędrówki. Nie martwcie się jednak na zapas. Wierzę że szczęście sprzyja odważnym w dobrej wierze...
 

Ostatnio edytowane przez chaoelros : 02-11-2011 o 22:54.
chaoelros jest offline