Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-11-2011, 19:17   #8
Risenflower
 
Risenflower's Avatar
 
Reputacja: 1 Risenflower nie jest za bardzo znany
Więc przygotowałem tu mały opis sił królewskich, ich krótką charakterystykę i jakieś banialuki na ich temat. Trochę mi to zajęło więc przepraszam że długo nie odpisywałem.


Paladyni-Setki lat temu, gdy tylko ludzie zaczęli czcić Innosa, utworzyły się dwa Zakony : Zakon Magów Ognia i równie potężny Zakon Paladynów. Ci pierwsi postanowili jednak poświęcić swe życie modlitwie, a najwybitniejsi – także magii. Dla paladynów sama magia i modlitwa nie były jednak wystarczające. Uważali trening ciała równie ważny jak trening ducha i właśnie dlatego stanowili oni trzon królewskiej armii. I to armii iście elitarnej, bo dołączenie do Zakonu Paladynów było długą, ciężką i wymagającą wielu poświęceń drogą. Prócz cnotliwego życia, wyrzeknięcia się przyjemności i bezwarunkowego oddania Innosowi i ojczyźnie, paladyn każdego dnia musiał być przygotowany na wezwanie króla i na oddanie za niego życia. Wydawałoby się, że bycie paladynem to tylko mnóstwo ciężkich i nieprzyjemnych obowiązków, więc dlaczego wojownicy tak palili się do służby wojskowej, że wybrany przez króla Lord, opiekun Zakonu, sam wybierał wielu zaufanych i doświadczonych rycerzy, by ci prowadzili dokładną selekcję, gdyż jedna osoba, by temu nie sprostała? Było tak za pewne dlatego, że przez dziesiątki, a nawet setki lat, paladyni wyrobili sobie wielki szacunek i opinię bohaterów, walczących ze złem Beliara i niosących światło Innosa. Niesamowite osiągnięcia jednostek dawały sławę i chwałę całemu Zakonowi. Gdy syn lub brat zostawał przyjęty do Zakonu, cała rodzina była pełna dumy przechodzącej nawet w pychę, ale mieli uzasadnione powody swoich zachowań, gdyż powszechnie wiadomo było, że paladyn jest wzorem cnót rycerskich.
Zakon był tak dobrze zorganizowany, że praktycznie nic nie groziło zgromadzonym w nim paladynom. Oczywiście tak było w czasach pokoju.
Najprostszym sposobem zostania paladynem, było wykazanie się przed Zakonem. Najszybciej można było wykazać się będąc strażnikiem miejskim i jak mawiali paladyni : „Tylko kilku członków straży, którzy wykazali się szczególnymi zasługami, dostąpiło tego zaszczytu”, czyli przyjęcia do paladynów. Jak już mówiłem, Zakon Paladynów był armią elitarną, oddziałem specjalnym króla. Nigdy nie szli na pierwszy ogień, robili to za nich zwyczajni rycerze uzbrojeni tak samo jak paladyni, lecz przeważnie nie posiadający talentu magicznego, oraz szlachta, a czasem i chłopi. W czasach wojny przyjęcie do paladynów było więc wielce ułatwione, ponieważ wykazanie się na polu bitwy to zawsze największy atut.
W czasach pokoju paladyni nie opijali zwycięstw ostatnich wojen, nie zabawiali się, lecz wciąż żyli cnotliwie, w zakonach. Za Rhobara II, cały czas choć jeden region zagrożony był wojną, a by uspokoić lud i przygotować wsie i miasta do ewentualnej obrony, wysyłani byli właśnie paladyni. Przejmowali oni kontrolę nad miastem z rąk gubernatora, na wszystkich ważniejszych stanowiskach obsadzali swoich ludzi, nakładali nowe nakazy i zakazy. W czasie II Wojny z Orkami siły paladynów toczyły bohaterski bój na wszystkich frontach, toteż ich liczba uległa stopnieniu.

Pod stolicą: Odziały paladynów rozbite i zdziesiątkowane wciąż walczą. Mimo strat w Vengardzie stacjonuje ich silny oddział. Stracili magię runiczną więc mogą walczyć tylko wręcz. Ich morale jest wysokie choć wielu jest przerażonych tym że stracili moc a oni są ostatnią nadzieją ludzi (nie licząc Wybrańca). Ich dodatnio wpływa na nastroje wśród armii i ludności cywilnej.



Gwardia Królewska - elitarne odziały armii królewskiej, formowane jako ochrona dla Vengardu – stolicy królestwa ludzi. Wyszkoleniem w walce bronią białą prawie dorównywali paladynom, a w walce w miastach – nawet ich przewyższali. Najwyższym obowiązkiem Gwardzisty jest walka za króla, jego obrona i wspieranie jego kampanii wojennych. Uzbrojenie stanowią:
-miecze jednoręczne i dwuręczne
-włócznie
-halabardy
Opancerzenie tej formacji stanowią zbroje płytowe (pomalowane częściowo na czerwono), tarcze z królewskim herbem i czasami hełmy.
W bitwie o stolicę ta formacja stanowi bardzo cenną siłę militarną. Złożona z wyćwiczonych wojowników może zabić wielu orków a nawet zatrzymać ich atak w połączeniu z innymi siłami zbrojnymi ze stolicy.

Milicja – ochotnicze odziały złożone z mieszkańców miasta i okolic, powoływane w Myrtanie w czasie wojny. Jako że takowa wojna trwa od lat kilkunastu milicja jest utrzymywana cały czas w jako takiej gotowości. Król wydał odezwę: „Nauczcie się orać z bronią w ręku!” - więc ćwiczenia milicji odbywały się dość często by spełnić rozkaz „miłościwego Pana”. Ta formacja była uzbrojona głównie w prosty oręż:
-włócznie
-topory
-maczugi
-krótkie miecze
Pancerzy wcale nie nosili bo to towar kosztowny a milicja to przecież tylko siła pomocnicza. Jednostka ta może i nie jest elitarna ale na pewno zdeterminowana i gotowa do walki aż ostatni człowiek polegnie.

Piechota Królewska - Odziały żołnierzy stanowiących dawniej trzon sił państwa ludzi. Wojownicy walczący głównie bronią drzewcową i sieczną (miecze – głównie jednoręczne). To oni walczyli w największych bitwach i to oni byli procentowo najliczniejszą częścią armii. Bili się wszędzie gdzie tylko Rhobar II sobie zażyczył. Masowy charakter tej formacji sprawił że nie była ona elitarna, ale wyszkolenie zapewniane przez fechmistrzów pozwalało żołnierzowi dobrze walczyć w grupie i przeciętnie w pojedynkę. Prawie każdy żołnierz dzierżył tarczę i był ubrany w żelazny kirys.
Straty sprawiły że ta formacja ma przeciętne morale choć wiara w to że Innos się o nich troszczy bardzo pomaga wielu żołnierzom.

Łucznicy Kawaleryjscy- strzeleckie oddziały Myrtańczyków. Byli uzbrojeni głównie w długie łuki . Ich celem było ostrzeliwanie pozycji nieprzyjaciela, obrona murów itd. Ich liczebność z czasem malała, zastępowana bowiem była przez cięższe formacje. W stolicy stacjonuje także niewielki ich oddział.


Będę tą listę uzupełniał w razie potrzeby. Jeśli macie jakieś pytania pytajcie.
 

Ostatnio edytowane przez Risenflower : 09-11-2011 o 19:28.
Risenflower jest offline