Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-11-2011, 10:40   #1
Tadeus
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
[Gasnące Słońca] Warsztaty



Warsztaty





Oto Pandemonium, planeta bez przyszłości. Niewielki glob położony gdzieś na odległych rubieżach Cesarstwa z dala od technologicznych i kulturowych centrów ludzkiego dominium. Będący niegdyś Folwarkiem, rolniczym zapleczem sektora, obecnie straszy już tylko piekielnymi kataklizmami i coraz to nowymi doniesieniami o epidemiach szerzących się w jego stolicy - Węźle. A jeszcze parę lat temu żyło się tam niczym w sielance. Nieskończone pola rozciągnięte po licznych malowniczych równinach obradzały obficie w plony, a pracujący tam ludzie wiedli spokojny, bezpieczny żywot. Tak było do momentu, w którym starożytne maszyny terraformoujące nie uległy awarii. Zaledwie w parę dni rolniczy raj przerodził się w toksyczne piekło. Ziemia zatrzęsła się, tworząc w skorupie szerokie, pochłaniające całe miasta rozpadliny. W wielu miejscach na powierzchnię wystąpiła magma. Lecz nie tylko ziemia stała się wroga człowiekowi, w powietrzu tworzyć zaczęły się niepokojące anomalie pogodowe wychodzące daleko poza znane nauce huragany i tornada. I gdyby tego było mało, życie zwierzęce i roślinne również oszalało. Spanikowani rolnicy na powierzchni zauważyli wiele drapieżnych gatunków, które do tej pory uważano za wymarłe, i inne, pokraczne, nienaturalne i całkiem nowe. Zaczął się szaleńczy eksodus ku jedynemu bezpiecznemu miejscu - przeludnionej już i tak stolicy, pod którą pieczołowicie serwisowane terraformatory najwyraźniej nadal działały.

Po jakimś czasie kataklizmy ustały prawie całkowicie. Nikt nie mógł jednak przewidzieć, czy piekło niespodziewanie nie rozpęta się na nowo.

Oczywiście, katastrofa nie dla wszystkich była nieszczęściem. Z całego Cesarstwa na Pandemonium przybyli awanturnicy i wszelacy łowcy okazji. Węzeł zapełnił się łotrami, złodziejami i zdesperowanymi młodszymi szlacheckimi synami, szukającymi dla siebie szansy na chwałę i bogactwo. A dla spragnionych tego ostatniego zaprawdę nie brakowało na Pandemonium szans. Opuszczający swe domy w popłochu częstokroć zostawiali tam cały swój niestrzeżony dobytek. Nie brakowało też doniesień o starożytnych artefaktach Drugiej Republiki, które przez trzęsienia ziemi nagle znalazły się na powierzchni, gdy wstrząsy zdruzgotały skryte głęboko pod ziemią, dawno zapomniane schrony. Pandemonium było piekłem, ale i wielką szansą dla gotowych zmierzyć się z przeznaczeniem.

I tu właśnie zaczyna się nasza przygoda.


***

Witam wszystkich zainteresowanych. Dzisiaj znowu oferuję wam warsztaty, tym razem do zacnych, choć już trochę zakurzonych Gasnących Słońc. Następna, trzecia edycja tego systemu zbliża się już wielkimi krokami, więc może warto byłoby społeczności przypomnieć, o co w tych rycerzach w kosmosie właściwie chodziło i czym to się je.

Sesja będzie jednostrzałówką z gotowymi postaciami dla graczy. Od nich wymagać się będzie tylko znajomości poniższego zarysu settingu:

http://lastinn.info/pozostale-system...ce-slonca.html

Poza tymi podstawowymi informacjami przyda się oczywiście względna sumienność przy pisaniu postów, które jednak w tej przygodzie nie będą musiały być przesadnie długie. W zupełności starczą "na avatara". Całość bazować będzie na oficjalnej przygodzie wprowadzającej (nie tej z podręcznika głównego) o nazwie Thorn Manor.

Przygotowane postaci:

1. Miłosierny Inkwizytor

Motywacja:
Wśród ludności Węzła pojawiły się niepokojące plotki o herezji szerzącej się w Dworze Cierni, daleko na zniszczonych pustkowiach. Ostatnie trzęsienie ziemi zerwało połączenia z tym miejscem. Ekscentryczny diuk, który zamieszkuje Dwór nie pokazywał się publicznie od lat, nawet na długo przed kataklizmem. Niektórzy mówią, iż to dlatego, że nie jest już w stanie ukryć swojego grzechu technofilii. Ponoć usprawnił całe swoje ciało i teraz wygląda bardziej na maszynę niż na człowieka. Mówi się nawet, że pod dworem posiada całe laboratorium, służące mu do kontynuowania heretyckiej transformacji.
Gdyby tego było mało, ludzie gadają też, że Dwór nawiedzony jest przez członków rodziny Diuka, którzy zginęli w kataklizmie i teraz przywiązani są na wieczność do swojej rodowej rezydencji.
Nawet jeśli to wszystko bujdy zabobonnych chłopów twoim obowiązkiem jest to sprawdzić i wyjaśnić, by owieczki nie myślały, że takiej herezji pozwala się kwitnąć bez przeszkód.


Mocne strony: Wysoka zręczność i percepcja. Wysokie umiejętności obserwacji i strzelania. Umiejętności śledcze.
Znane rytuały: Oczyszczenie (przedmiot albo osoba lepiej opierać się będzie złu), Liturgia Nabożeństwa (Odwaga sprzymierzeńców), Nałożenie rąk (leczenie).
Sprzęt: Nóż, pistolet maszynowy, ciężka ognioodporna szata z kapturem, kajdany.

2. Obcy Mistyk

Motywacja:
Ostatnie trzęsienie ziemi zerwało łączność z rezydencją starego Diuka rodu Gilgarów. Jego wnuk kompletuje ekipę ratunkową, a jego troskliwa żona Księżna Zeena zad Gilgar wierzy w to, że dzieję się tam coś nadprzyrodzonego, twierdząc iż posiadłość stoi na poświęconym gruncie. Legendy mówią o kobiecie - Świętej Hekli - która w pobliżu doznała męczeńskiej śmierci w czasach Proroka. Istota tej śmierci nie jest dokładnie znana, ale niektóre kroniki twierdzą, że umarła chroniąc miejscowych chłopów przed pociskami szajki bandytów, inni twierdzą, że dobrowolnie złożyła swoje ciało w ofierze chcąc zaspokoić potężne pogańskie bóstwo, które zagrażało bezpieczeństwu całej planety. Według bajań miejscowych to ta istota, ten demon, przebudził się na nowo niszcząc maszyny terraformujące i sprowadzając piekło na planetę.

To właśnie świętość tego miejsca nakłoniła dom szlachecki Gilgarów to wybudowania tam swojej posiadłości, w pobliżu wiecznie kwitnących krzewów róż porastających z wielką intensywnością jej domniemane miejsce śmierci.


Mocne strony: Jest obunem, a nie człowiekiem. Wysoka mądrość. Wysoka umiejętność pierwszej pomocy. Wysoka wiedza historyczna i religijna.
Znane rytuały: Boskie objawienie (daje wskazówkę), Rozdarcie zasłony (czytanie aury danej osoby)
Sprzęt: Apteczka, sprzęt badawczy, laska z generatorem ogłuszającym.

3. Inżynier, technik

Motywacja:
Słyszałeś o starym Diuku z rodu Gilgarów, którego niemal całe ciało przemienione zostało w maszynę. Jego posiadłość znalazła się na terenie ostatniego kataklizmu, a jego wnuk wezwał eksperta od maszyn terraformujących - ciebie. Gdyby okazało się, że stary diuk zginął podczas ostatniego trzęsienia, same jego części warte by zapewne były fortunę, a opowiada się jeszcze o podziemnych laboratorium pełnym równie wartościowych urządzeń... Możliwe, że nużąca wieloletnia nauka z dziedziny maszyn terraformujących wreszcie się opłaci, szczególnie, że schematy znalezione w Węźle pokazują, iż jedna z jednostek terraformujących planetarnej sieci znajduje się gdzieś w pobliżu tej całej posiadłości.

Mocne strony: Wysokie umiejętności naprawcze i obsługi komputera.
Cyberwszczepy: Cyberoko - daje na życzenie widzenie w podczerwieni, teleskop lub lupę.
Sprzęt: Lekki pistolet laserowy, cztery skrzynie z narzędziami.

4. Hawkwood, pojedynkowicz

Motywacja:
Gdy przybyłeś na tę piekielną planetę, by wziąć udział w półfinałach corocznego turnieju pojedynkowiczów zapoznałeś tam uroczą Damę Johannę von Vilgar, z którą niemal natychmiast połączyła cię nić zrozumienia i głębokiej sympatii. Niestety, nim dane wam było się lepiej poznać, kataklizmy tamtego czasu niespodziewanie pochłonęły jej życie. Jesteś jednak Hawkwoodem i kodeks nakazuje ci uczcić jej pamięć. Jesteś winny to jej i jej domowi.
Gdy przywiązany do wózka krewny Johanny wezwał śmiałków do ratowania jego ekscentrycznego dziada, postanowiłeś że będzie to idealna szansa, by wyświadczyć przysługę twojej martwej ukochanej. Poza tym, jeśli te bajania o duchach rodziny przywiązanych na wieczność do starej posiadłości są prawdą, to może ona gdzieś tam jest? Uwięziona i cierpiąca? Nawet jeśli to tylko bujdy, nie będziesz mógł spać spokojnie dopóki tego nie sprawdzisz.


Mocne strony: Wysoka siła i zręczność. Bardzo dobre umiejętności walki bronią białą i uników.
Sprzęt: Rapier bardzo dobrej jakości, dużo feniksów (złota)

5. Pośrednik, najemnik

Motywacja:
Wynajęto cię jako ochroniarza do ekipy ratunkowej zmierzającej na Pustkowia. Ponoć jakiś zwariowany dziad się uparł i nie chce opuścić swojej szlacheckiej posiadłości mimo szalejących w okolicy kataklizmów. Doszły cię też słuchy o gromadach dzikich bestii, przepłoszonych w te rejony przez trzęsienia ziemi w pobliskich górach. Jeśli to prawda posiadłość jest obecnie zapewne pod oblężeniem różnego plugastwa i trzeba się będzie do niej przebijać. Twoje kontakty wśród Pośredników mówią też o cennych zapasach technologi z Drugiej Republiki, którą zachłanny dziad podobno gdzieś tam magazynuje przed węszącą inkwizycją.

Mocne strony: Wysoka siła i wytrzymałość. Wysoka walka wręcz i umiejętność posługiwania się bronią strzelniczą. Umiejętność kierowania pojazdami lądowymi.
Sprzęt: Ciężka kolczuga z plastali, powtarzalna strzelba, dwa pistolety, granat.



Teksty napisane są w formie męskiej, naturalnie nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by w daną postać wcieliła się graczka i przekonwertowała ją na kobietę.

Jeśli ktoś chce grać, starczy tylko, by zadeklarował w tym temacie, którą postać wybiera. Sesja wystartuje już jutro w południe. Będzie szybko, lekko i przyjemnie.

W przypadku, w którym naprawdę dobrze by nam się grało, dopuszczam myśl o przedłużeniu tego w pełnoprawną kampanię.

1. Gramy storytellingowo (ja czasem sobie u siebie rzucę)
2. Rekrutacja zamknięta zostanie już jutro w południe.
3. Jest pięć miejsc, kto pierwszy ten lepszy.
4. Proszę jednak nie deklarować jedynie, by zaklepać sobie miejsce, ale tylko wtedy, gdy jesteście pewni, że będziecie chcieli grać!
5. Moje posty będą jakoś dwa razy w tygodniu.

Miłej zabawy!
 

Ostatnio edytowane przez Tadeus : 11-11-2011 o 15:17.
Tadeus jest offline