Nie ma problemu. Ważne byś przygody nie znał
Swoją drogą - jak ktoś ma jakieś pytania do poszczególnych postaci, to niech wali śmiało. W większości wzięte są żywcem z przygody, a tam autorzy lubią tworzyć dziwne kombinacje. Dla przykładu - Miłosierny Inkwizytor, to akolita inkwizycji pochodzący z sekty Amaltean, która na dobrą sprawę jest zbieraniną pacyfistów. Jak dobrze rozumiem, wybrano tu bardziej pokojowego kapłana, by przy pierwszej okazji nie spalił reszty drużyny
Jest to więc zapewne koleś, który czuje głębokie współczucie paląc przypadkowe wsie
A serio to pewnie w zamyśle autorów ma to być bardziej taki kościelny śledczy i egzorcysta niż śliniący się fanatyk.