Weekend u Berniego - klasyka, która śmieszy do łez. Co prawda do bólu wykorzystywany jest tu motyw "wiecznie żywego" ciała tytułowego Berniego, ale jeśli nie widziałeś a szukasz dobrej komedii to jednak polecam.
Dale i Tucker kontra Zło (Polski wydawca przetłumaczył go u nas jako - Porąbani) - coś zupełnie nowego. Konwencja, której próżno szukać w kinematografii a przynajmniej znaleźć taki przykład, który osiągnąłby chociaż połowiczny efekt tego filmu. W skrócie mix horrora z komedią ku mojemu zdumieniu - i słysząc głośne śmiechy znajomych - bardzo udany mix.
Oprócz tego stare filmy z Chevym Chasem, Billem Murrayem(mój mistrz) i Eddim Murphym. Większość dobrze znana z tv
ps. no i Bareja. Oczywiście Bareja.